czwartek, 15 maja 2014

Druga seria Tomatisa

Od poniedziałku rozpoczeliśmy drugi etap treningu Tomatisa. Drugi dzień był kryzysowy, ostatnie 10 minut trzeciego i czwartego dnia to też już ściąganie słuchawek na potęgę, swoją drogą to ciekawe, że jak w zegarku wczuwa, że nadeszło ostatnie 10 minut.
Mocno poprawił nam się kontakt wzrokowy, więc już się cieszę.
Nauczyliśmy się liczyć do 4, a do niedawna wydawało się to nie możliwe :) jednak wytrwałość popłaca.

Powróciliśmy do fiksacji Tomkiem, Angry Birds poszły w odstawkę odkąd pękła nam szyba w Ipadzie. Jednak nie ma co wydawać zabawek, bo nie wiadomo kiedy znów się przydadzą. Tym sposobem znów całe podłogi w domu są pozastawiane torami, w niedziele Oliś ma urodziny z motywem Angry Birds, a tu się okazuje, że to nieaktualne :) mam jednak nadzieję, że ucieszy się , bo trochę na te wszystkie gadżety wydaliśmy.
Pierwszy prezent już wybrany, pobyt w biedronce po ziemie od kwiatów zakończył się zakupem stolika piknikowego
Jak on go zobaczył to nie wiem, ale biegł już od drzwi po niego :) i nie było opcji trzeba było kupić, więc prezent urodzinowy mamy z głowy :)

2 komentarze:

  1. moja Ela- bliźniaczka Mai -ma też teraz etap Tomkowy. przepytuje mnie, więc nauczyłam się większości imion, rozpoznaję już niektóre parowozy i czytamy, czytamy -cały czas

    OdpowiedzUsuń
  2. do jakiego mniej więcej wieku jest ten stolik?

    OdpowiedzUsuń