Siedzę z tą moją młodzieżą gilająco kaszlącą obkurczam zasobność szanownego portfela i tam obserwuje moje maluchy ( bo przecież są jeszcze mali nie ???).
I tam patrze na mojego ukochanego autystyka i widzę w miarę grzeczne dziecko. Od małego jadł wszystko, kochał spacery, ludzi, dzieci, dalekie podróże. Nigdy nie wymuszał, że musimy gdzieś zostać dłużej czy mam mu coś kupić. Obejrzał usłyszał, że nie, to ok nie to nie idziemy :) Dziś też jest spokojniejszy i bardziej opanowany niż jego cudna siostrzyczka.
A nasza Mania już w brzuchu szalała, urodziła się gdy nikt nie był gotowy, trzeba było na biegu wszystko szykować i skręcać. Dobrze, że zasoby po Olku były już w domu :)
No i od małego było z nią czadowo i kłopotliwie. Np nie jeździła w wózku i wyobraźcie sobie jak fajnie było pchać wózek jedną, a na drugiej nieść na cycu tak dla równowagi. A Oli spacerów nie odpuszczał i cieszył sie nowym wózkiem :)
Dziś Maja wiecznie gadająca po swojemu, krzycząca, abosorbująca swoją osobą. Wieczna fanka Minnie i odkąd mamy kota to Hello Kitty. Fanatyzm tyczy się zabawek, ciuchów, butów, rowerów itd wszystko ma być z tymi dwiema postaciami i wtedy jest git.
Mania zakochana jest w Oliwku miłością bezgraniczną i ciągle go zaczepia np zabiera mu kawałek toru czy ciuchcie i zwiewa po całym domu :) rechocząc się jak nie wiem :)
Ale jest też wycofana do ludzi, do dzieci, boi się obcych i kiepsko reaguje na nowe miejsca, nienawidzi jeździć autem, a w foteliku to już mogiła. Jej oazą jest dom.
Jest wiecznym rzepem, nie chce być z nikim innym.niż ze mną. Każda ta zmiana powoduje histerie, rzucanie się itp.
I tak czasem się zastanawiam jak to jest mają tych samych rodziców, to samo wychowanie, a mało cech wspólnych. Wiele osób mòwi " wiesz on ma autyzm" , ale jak tak na to patrzeć to ona ma więcej cech autyzmu niż Oli, ale za to o wiele więcej rozumie i umie niż on. Karmi lalki czy im śpiewa itd.
Wniosek chyba każdy kolejny maluch byłby inny i nas zaskoczył :)
a pewnie ze tak, moja cala trojeczka jest calkiem inna. Najszalenszy jest \mati on tez ma sporo cech takich niby autystycznych jednak przewaga tych NT nie pozwala mi nawet tak myslec. Kazdy czlowiek jest inny nawet ten maly
OdpowiedzUsuńCo do Twojego wniosku:
OdpowiedzUsuńTo nic wam nie pozostało jak to sprawdzić ....
hahaha nie dziękujemy , dzieci nam w nadmiarze :)
OdpowiedzUsuńtak tak, jestem za, jestem gotowa posadzić mojego Stasia i Józka obok starszej pani, która powie coś o złym wychowaniu -jedno moje dziecko i drugie!
OdpowiedzUsuńJa i moja sis jesteśmy jak ogień i woda:)
OdpowiedzUsuń