poniedziałek, 24 grudnia 2012

Wesołych i spokojnych...

Białe myśli lekkie jak puch
niech anioł przywieje z nieba,
otworzy skrzydłem nadziei
i kolędę zaśpiewa.
Bo dzisiaj jest piękny dzień,
wszystko się rodzi na nowo,
więc w blasku tajemnych świąt
żyj zdrowo i kolorowo.

Kochani życzę Wam  optymizmu, uśmiechu, samych postępów maluchów,
Abyście każde złe chwile przechodzili z niesioną głową
I tego o czym tylko skrycie marzycie :)


My wczoraj ubraliśmy choinkę Oli pięknie towarzyszył w wieszaniu bombek i łańcuchów. Maja pomagała sprzątać. Jutro będziemy piec i gotować więc też myślę, że już od rana Oli będzie wniebowzięty, a wieczorem wiadomo prezenty :)

Z gorszych wiadomości, robiąc pierniki roztrzepana całą sytuacją piątkową poparzyłam nos piekąc z maluchami pierniki, wyglądam jakby mnie ktoś pobił. 
A Maja  w prezencie rodzicom pokruszyła dwa zęby :( w sobotę na sygnale jechaliśmy do dentysty. Okazało się, że na siłe myte zęby Mai nie były dokładnie domywane i mamy nowy wydatek 1320zł gdyż małą może mieć zrobione leczenie tylko w narkozie. Ponoć największym problemem jest nocne karmienie piersią, w nocy jest mnij śliny, po posiłku zęby nie są przemywane i efekt 8 zębów zaatakowanych próchnicą. Pozytywna strona tej dentystycznej akcji to przegląd Oliwka wyszedł super, ani jednego ubytku :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz